Oboje poznali się dawno temu, podczas jednej z imprez, na której wspólnie występowali. Twierdzą, że lubią ze sobą pracować i ogromnie cieszą się, kiedy ktoś im proponuje pracę w duecie. Razem prowadzili m.in. liczne biesiady w Węgrowie oraz festiwal w Kobylnicy.
- Z Kasią Dowbor znamy się od dawna i bardzo się lubimy. To ciepła osoba i profesjonalna dziennikarka. Mieliśmy okazję nie raz spotkać się na scenie. Za każdym razem były to inne, niepowtarzalne występy. Zawsze rozumieliśmy się niemal bez słów. Praca z nią to czysta przyjemność - mówi nam Sławek. - Ponadto jest mi bardzo miło, że zostałem jednym z bohaterów jej książki „Mężczyźni mojego życia" - opowiada w rozmowie z SE.PL
Dziennikarka także ceni sobie kontakt z królem disco polo.
- Ma ogromne poczucie humoru i dystans do siebie. To zawodowiec na estradzie i bardzo opiekuńczy człowiek w życiu. Posiada naprawdę niezły głos. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt - mówi nam Katarzyna Dowbor, która, choć za muzyką disco polo nie przepada, to płyty Świerzyńskiego posiada w swoich zbiorach.