Poznaliśmy treść testamentu Katarzyny Dowbor. Wiadomo już, gdzie trafi cały jej majątek!

Katarzyna Dowbor w rozmowie z Plejadą tłumaczy, że spisując testament chciała uchronić swoich najbliższych przed ewentualnymi problemami.

- Ludzie uważają, że pisanie testamentu oznacza pakowanie się do grobu. Jakaś bzdura! Przecież to zapobiega wszelkim awanturom rodzinnym, niedomówieniom i procesom o podział majątku, które mogą toczyć się latami. To bez sensu - mówi gwiazda programu "Nasz nowy dom".

NIE PRZEGAP: Za ujawnienie TYCH informacji grozi AŻ 100 TYSIĘCY KARY! Szokująca prawda o programie "Rolnik szuka żony"!

W związku ze swoją pracą prezenterka bardzo dużo podróżuje. Choć do tej pory nic jej się nie stało, to liczy się z faktem, że może dojść do nieszczęśliwego wypadku.

- (...) Nie wiem, co zdarzy się jutro. Mogę przewrócić się na skórce od banana i zejść z tego świata. Chcę oszczędzić moim bliskim napięć i problemów związanych z podziałem majątku. I uważam, że to nie jest żadne zapeszanie, tylko myślenie do przodu - tłumaczy Katarzyna Dowbor.

W rozmowie z Plejadą dziennikarka wróciła też do doniesień tabloidów, które informowały, że cały majątek zostawiła zwierzętom. Katarzyna Dowbor wyjaśnia, że wszystko, co ma, odziedziczą jej dzieci. Ale będą musiały spełnić jeden warunek.

NIE PRZEGAP: Koszmar gwiazdora "M jak miłość", lekarze nie potrafili mu pomoc! Przekazali mu tragiczną wiadomość

- Prawda wygląda trochę inaczej, niż przedstawiały ją tabloidy. Cieszę się, że moje dzieci podeszły do tego z takim poczuciem humoru. (śmiech) Zapytania przez kogoś o testament, powiedziałam, że wszystko odziedziczą moje dzieci pod warunkiem, że zapewnią moim zwierzętom godny byt do końca ich dni. Czyli, jeśli nie będą mogły lub chciały się nimi zajmować, to opłacą kogoś, kto to będzie robił lub znajdą im inne, dobre miejsce do życia. Jest to dla mnie ważne, bo z przerażeniem słucham opowieści o psach czy kotach wyrzuconych na ulicę po śmierci ich właściciela. Mieszkanie, dom, samochód i majątek każdy chętnie przejmie, ale już zwierzę przez wielu traktowane jest jak przedmiot. Na śmietnik to można wyrzucić kanapę czy fotel, a nie czworonoga. Absolutnie buntuję się przeciwko czemuś takiemu. Zwierzę przecież też czuje. Ono traci bliskiego przyjaciela, jakim był właściciel. Więc niech chociaż dożyje swoich ostatnich dni w spokoju – w domu, który był też jego domem - wyjaśnia Katarzyna Dowbor.

Zobaczcie dom gwiazdy Polsatu na zdjęciach niżej!

NIE PRZEGAP: Katarzyna Cichopek odsłoniła brzuszek i wtedy wszyscy TO zobaczyli! Posypały się gratulacje!

17 zdjęć