Na co dzień Katarzyna Dowbor ma ręce pełne roboty. Zawodowo większość czasu zajmuje jej nagrywanie kolejnych odcinków programu "Nasz nowy dom", w którym remontuje domy rodzinom, które same nie byłyby w stanie tego zrobić. W polsatowskim show nie brakuje emocji czy wzruszeń oraz chwytających za serce ludzkich historii i dramatów, które spotkały uczestników programu. Jednak prezenterka ostatnio sama przechodziła trudne chwile.
ZOBACZ: Katarzyna Dowbor w żałobie. Śmierć przyjaciela to prawdziwy cios dla gwiazdy
W lipcu tego roku Dowbor musiała zmierzyć się ze śmiercią swojego ukochanego przyjaciela. Swoich fanów poinformowała, że umarł jej piesek Pepe. To był dla niej ogromny cios. Szczególnie ciężko zniosła to jej córka Marysia (22 l.), która była z nim bardzo związana.
"Dziś odszedł od nas ukochany Pepe. ?? ?? Oddany przyjaciel i członek naszej rodziny. Spędziliśmy z nim 17 cudownych i szczęśliwych lat!!! Tęsknimy za Tobą piesku!!! Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach!!! ❤️❤️", pisała załamana Kasia na Instagramie.
Na szczęście los sprawił jej miłą niespodziankę. Do jej domu zawitał nowy członek rodziny. Nowy piesek, który jest spokrewniony z Pepe. Prezenterka od razu pochwaliła się zdjęciem z małym pupilem. Widać, że Kasia jest w nim zakochana do szaleństwa.
"Oto nowy członek naszej rodziny. Rudzik, jak nazwali go Natalia i Irek Kozłowscy, lub Zenek, jak my chcieliśmy go nazwać. Właśnie przyjechał do domu. ? To wnuk cioteczny naszego Pepusia. ?", napisała podekscytowana Dowbor.
Opowiedziała też, jak Rudzik trafił pod jej dach. To naprawdę wzruszająca historia.
"Mój kolega Irek, znakomity zawodnik w dyscyplinie powożenia, gdy dowiedział się o śmierci Pepka, który 17 lat temu przyjechał do nas z jego stajni w Jagodnem, zadzwonił i powiedział, że musi być kontynuacja i podarował nam tego cudownego malucha! ❤️", wyjaśnia.
Oczywiście wszyscy serdecznie gratulują jej nowego członka rodziny, jednak nie wszyscy wiedzieli, że rodzina Dowborów się powiększyła. Nie miała o tym pojęcia jej synowa, Joanna Koroniewska, która pod zdjęciem zamieściła zaskakujący wpis:
"Jak to?!!! Dlaczego MY NIC NIE WIEMY?!!! ???? Cudo❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️", napisała Koroniewska w komentarzu.
Niestety nie doczekała się odpowiedzi od swojej teściowej. Katarzyna Dowbor najwyraźniej zapomniała podzielić się tą nowiną z synem Maćkiem i jego żoną.