Na co choruje Katarzyna Dowbor?
Na szczęście pani Katarzynie jak z nieba spadła nowa propozycja. Po zmianie władz Telewizji Polskiej zaproponowano jej powrót na Woronicza i poprowadzenie programu "Pytanie na śniadanie". To właśnie w porannym talk show gwiazda opowiedziała o operacji, którą przeszła.
- Ja się państwu przyznam, że nie mam tarczycy, bo też chorowałam. W końcu lekarze podjęli decyzję, żeby tę tarczycę po prostu zastąpić tabletkami. Ja te tabletki biorę codziennie, można się do tego przyzwyczaić, nie jest to wielki problem - wyznała Katarzyna Dowbor.
W 2017 roku z powodu chorej tarczycy Katarzyna Dowbor trafiła do szpitala. Rok później okazało się, że konieczna jest operacja.
- Muszę przyznać, że było to okraszone z mojej strony ryzykiem i strachem. Jednak po operacji mój organizm bardzo się uspokoił. Wcześniej ciężko było mi nawet wstawać. Nagminnie przez wiele lat miałam stan zapalny tarczycy, a, jak wiadomo, ona rządzi całym organizmem - opowiedziała Dowbor w rozmowie z Plejadą.
Najważniejsze, że dziś dziennikarka jest już okazem zdrowia.
Katarzyna Dowbor jest ikoną telewizji
Katarzyna Dowbor jest ikoną telewizji i od lat mówi się o niej głównie w kontekście zawodowym. Gdy po latach zwolniono ją z Telewizji Polskiej, nie ukrywała, że podziękowano jej za współpracę ze względu na wiek. Pracę znalazła w Polsacie, gdzie przez dziewięć lat prowadziła uwielbiany przez widzów program "Nasz nowy dom". Gdy Edward Miszczak zwolnił Katarzynę Dowbor, wybuchł wręcz skandal. Dyrektor Polsatu do dziś jest pytany o kulisy wyrzucenia gwiazdy dziennikarstwa ze stacji. ZOBACZ: Edward Miszczak ani trochę nie żałuje rozstania z Katarzyną Dowbor. Opowiada nam, co dziennikarka dzięki niemu zyskała!