W programie TLC „Klinika urody gwiazd” nałożono jej na twarz maskę z 24-karatowym złotem, która bez użycia skalpela działa odmładzająco. Przenikające w głąb skóry drobinki kosztownego kruszcu sprawiają, że cera staje się rozświetlona i promienna. Maska ze złota sprawia, że drobne zmarszczki zostają wchłonięte i nie nie pojawiają się nowe. Jest tylko jeden problem. Zabieg jest drogi. Kosztuje co najmniej 500 zł. Odcinek z Katarzyną Figurą będzie można zobaczyć już 30 września o godz. 23.00 w stacji TLC.
Los nie zawsze rozpieszczał ikonę polskiego kina. Choć na ekranie była gwiazdą, a świat filmu i teatru zachwycał się jej talentem w domu rozgrywały się prawdziwe dramaty. Dopiero po latach zdecydowała się wyznać, że jej małżeństwo z Kaiem Schoenhalsem (52 l.) było koszmarem. W rodzinie wielokrotnie dochodziło do aktów przemocy. Na szczęście artystka wyzwoliła się z toksycznego związku i wraz z córkami Kaszmir (13 l.) i Koko (16 l.) zaczęła nowe życie w Gdyni. Gwiazda z powodzeniem gra w Teatrze Wybrzeże oraz wykłada w Gdyńskiej Szkole Filmowej.
- Decyzja o zamieszkaniu nad morzem okazała się bardzo trafna. To było najlepsze, co mogłam zrobić dla siebie i dla córek. Nawet moja teściowa pochwaliła ten wybór. Syn, choć został w Warszawie, także często u nas bywa… Coraz częściej dostrzegam, jakie życie jest piękne - mówiła nam jakiś czas temu Katarzyna Figura, która cieszy się, że udało jej się pogodzić pracę zawodową i macierzyństwo.
– Mimo że mam troje dzieci cały czas jestem aktorką pracującą. Dzieciom trzeba poświęcać wiele uwagi, ale nie można rezygnować ze swoich planów. Dzieci dodają mi wiele energii. Fakt, że jestem matką buduje mnie wewnętrznie i daje siłę do życia i do pracy - opowiada Figura.