Katarzyna Glinka rozstała się z narzeczonym
To było jedno z bardziej zaskakujących rozstań w polskim show-biznesie. Po czterech latach rozpadł się związek Katarzyny Glinki i Jarosława Bienieckiego. Parę łączy jednak synek Leo (2 l.), który mieszka ze swoją mamą. Rozstanie było dla aktorki niezwykle bolesnym doświadczeniem. Po rozwodzie z pierwszym mężem liczyła, że wreszcie uda jej się stworzyć szczęśliwy dom, o jakim zawsze marzyła. - Rozwód i rozpad rodziny to była bardzo duża porażka. Chciałam mieć rodzinę, to było w moich wizjach i wyobrażeniu, że i kariera, i dziecko, i rodzina jest do pogodzenia. I do dzisiaj zazdroszczę wszystkim, którym udało się to pogodzić - mówiła aktorka w rozmowie z Żurnalistą o rozwodzie z pierwszym mężem.
Nikt wtedy nie przypuszczał, że może mieć na myśli także rozstanie z Bienieckim. W związku nie działo się najlepiej od dawna. - Rok temu Kasia przestała ufać ukochanemu, ale była wytrwała, bo dla niej najważniejsza jest rodzina. Zdecydowała się nawet na budowę domu – pokryła koszty i samodzielnie doglądała robót - mówił nasz informator.
Katarzyna Glinka pozuje w bieliźnie
Od rozstania zdążyło upłynąć kilka miesięcy, a nowe zdjęcia, które pojawiają się na Instagramie Kasi dają nadzieję, że odnalazła się w nowej sytuacji. "W moim życiu jest dziś miejsce na wszystko… Na czas tylko ze sobą, dzieci, relacje z ludźmi, przyjaźnie, szaleństwo, odpoczynek, moje ukochane rytuały, do których wróciłam, na pracę, nowe pasje, podróże. I to wszystko w takich proporcjach, jakich potrzebuję, w moim rytmie" - przekonuje Glinka przy odważnym zdjęciu.