W czasach pandemii, kiedy większość artystów użala się na swoją trudną sytuację finansową, Dorota Szelągowska przyznała, że świetnie zarabia. W rozmowie z Wysokimi Obcasami zdradziła jednak, że nie brakuje jej pieniędzy, a czasu. Jej praca jest bardzo czasochłonna, bywa nawet tak, że zajmuje jej nawet 18-20 godzin dziennie.
NIE PRZEGAP: Katarzyna Cichopek z mężem przekazali radosną nowinę! Zewsząd spływają gratulacje!
Dorota Szelągowska stwierdziła także, że kocha swoją pracę, a jej efekty dają jej satysfakcję. Kolejnym powodem jej zadowolenia jest wysokie honoriaium.
- Nie wszyscy mają tyle szczęścia. A ja mówię, że to lubię i że dużo zarabiam - ujawniła gwiazda TVN.
Katarzyna Grochola błaga córkę o pomoc. Dorota Szelągowska się tłumaczy!
Katarzyna Grochola od kilku miesięcy uskarża się na warunki, w których mieszka. Chciałaby, by Dorota Szelągowska wyremontowała jej dom. Prośby przerodziły się błagania, ale córka jeszcze ich nie wysłuchała.
- Moja mama od pół roku wita mnie słowami: „Dorota, jak mi nie pomożesz, to umrę!”. Więc już nie mam wyjścia, zaraz zaczynam remont generalny u niej w domu. Już do mnie dzwoni i tłumaczy, jak chciałaby, żeby to wyglądało – mówi Dorota Szelągowska w rozmowie z "Faktem".
NIE PRZEGAP: Rozpaczliwe wyznanie walczącej z rakiem Doroty Gardias. Niestety, operacja jest ryzykowna
Gwiazda TVN zdradziła także, że nie bez powodu miesiącami odwlekała pomoc Katarzynie Grocholi. Chciała znaleźć wystarczająco dużo czasu w swoim grafiku, by móc poświęcić się remontowi domu matki w 100 %.
- Dla mnie najtrudniejsze jest zrobić coś dla swoich najbliższych, bo po prostu chce się temu poświęcić całe serce - tłumaczy tabloidowi Dorota Szelągowska.
Rozumiecie ją?