Katarzyna Herman podzieliła się wyjątkowym wyznaniem. Opowiedziała o rodzinie

2024-12-06 8:26

Katarzyna Herman to jedna z najbardziej znanych polskich aktorek. Gwiazda od lat spełnia się, grając w serialach oraz filmach. Chociaż o jej zawodowym życiu wiadomo sporo, to jej życie prywatne owiane jest tajemnicą. Niedawno wyszła na jaw dość nietypowa historia związana z jej rodziną.

Katarzyna Herman

i

Autor: WBF

Katarzyna Herman w jednym z ostatnich wywiadów wyjawiła interesującą historię związaną ze swoją rodziną. Okazuje się, że jako młoda dziewczyna musiała mieszkać w jednym pokoju z aż sześcioma siostrami. W przejmujących słowach opowiedziała, jak wyglądało jej dorastanie w takich warunkach. Nie było łatwo.

Zobacz też: Te gwiazdy "lubią siebie", ale nie zawsze tak było! Z jakimi kompleksami zmagały się wielkie aktorki?

Katarzyna Herman mieszkała z sześcioma siostrami w jednym pokoju

Katarzyna Herman jako młoda dziewczyna mieszkała w trzypokojowym mieszkaniu w bloku. Wielka gwiazda wychowywała się na jednym z białostockich osiedli. W jej domu mieszkali rodzice oraz sześć sióstr. W jednym z wywiadów wprost przyznała, że jej ojciec nie miał z nimi lekko.

Tata nie miał z nami lekko - wyjawiła w rozmowie z "Twoim Stylem".

W dalszej części przyznała, że ojca wspomina bardzo dobrze. Mężczyzna umiał odnaleźć się w tak dużym gronie kobiet.

Żeby nie zwariować, przyjął wygodną maskę domowego bawidamka. Harcował z nami, tańczył. To był bardzo kolorowy człowiek, jak na tamte lata - wyjawiła w tym samym wywiadzie.

Zobacz też: Znana aktorka zabrania dzieciom jednej rzeczy. Nie przyszłoby ci to do głowy

Okazuje się, że aktorce brakowało tylko i wyłącznie jednego... świętego spokoju. Katarzyna mieszkała z siostrami w jednym pokoju. Warto dodać, że w pomieszczeniu było ich aż siedem.

Miałyśmy piętrowe łóżka, jak w koszarach. U siebie, na dole, powiesiłam zasłonki, próbowałam się odciąć – mówiła Herman w wywiadzie dla "Zwierciadła". Aktorka dodała też, że jako najstarsza urządziła sobie za postawionym w pokoju regałem niewielki kącik, do którego reszta dziewczynek miała zakaz wstępu.

Katarzyna Herman szybko opuściła rodzinne gniazdko. Miała tylko 9 lat, gdy poprosiła rodziców, by pozwolili jej zamieszkać w internacie szkoły baletowej w Warszawie.

Namówiłam rodziców, żeby mnie tam posłali. Po paru miesiącach mnie zabrali. Mama, zapłakana 'przebiła się' przez Wisłę i już potem nie chciała mnie wypuścić z domu – opowiadała dziennikarzom "Wysokich Obcasów".

Zobacz też: Katarzyna Herman: Chcę mieć trzecie dziecko!

Zobacz naszą galerię: Gwiazdy na 13. urodzinach VITKACA

Sonda
Który serial z PRL chciałbyś/chciałabyś zobaczyć ponownie?
Barwy szczęścia. Herman po zaginięciu Malwiny będzie musiał zająć się Emilką

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają