Marek Sekielski od kilku miesięcy prowadzi na YouTube cykl "Sekielski o nałogach", w ramach którego zaprasza gości, z którymi rozmawia o życiowych zakrętach. Tym razem wywiadu udzieliła mu Katarzyna Nosowska. Słynna piosenkarka nie raz zabierała głos w sprawach społecznych. Fani cenią ją za naturalność i szczerość, którą od jakiegoś czasu śmiało się dzieli. Opowiada też o swoim życiu prywatnym, a zwłaszcza o problemach związanych z jej mężem alkoholikiem.
Katarzyna Nosowska u boku męża alkoholika
To nie pierwszy raz, kiedy Nosowska opowiedziała o tym, że jej ukochany, Paweł Krawczyk zmaga się z uzależnieniem. Ich życie nie było łatwe. Gwiazda w wywiadzie z Sekielskim zdradziła prywatne szczegóły ich relacji. Opowiedziała też, co działo się w ich domu i jak czuła się jako osoba współuzależniona.
Gwiazda zespołu Hey o współuzależnieniu
- Mamy bardzo podobną relację z uzależnionym, jak uzależniony ma z daną substancją. W jakimś sensie gubimy siebie. Nie miałam świadomości, że prezentuję ewidentnie wszystkie cechy osoby współuzależnionej. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że współuzależnienie to nie jest coś, co pojawia się w człowieku w momencie relacji z uzależnioną osobą. To jest tak, jakbym miała to coś w sobie: z domu, z dzieciństwa, skądś - powiedziała Kasia Nosowska.
SPRAWDŹ: WOŚP 2021. Nagła zmiana terminu. Jurek Owsiak podał ważny komunikat. Spora suma na koncie
Prywatne szczegóły z życia Nosowskiej
Katarzyna Nosowska zdradziła też, co działo się w jej życiu i domu. Wyznała, co czuła jako osoba współuzależniona: - Czy już się napił? Ile wypił? Jak mieliśmy w domu imprezę, bo impreza w pewnym momencie naszego życia trwała nieustająco, tak, jakbyśmy bali się być sami ze sobą. Dom był otwarty. To było dla mnie psychicznie nie do wytrzymania. Nie bawiłam się, tylko sprawdzałam: W jakim stanie był partner? Czy już się robi niebezpiecznie? Czy zaraz się pojawi wstyd? - wyznała Sekielskiemu.
Wokalistka postawiła też bardzo ważny wniosek dotyczący osób, które przeżyły to samo, co ona. Chodzi o kłamstwo i jego powód: - Kłamiemy. Moim zdaniem to jest pokłosiem wstydu: my się wstydzimy, bo nie chcemy, by tak wyglądało nasze życie. (…) Bardzo długo staramy się przed wszystkimi udawać - i często przed sobą, że nie jest jeszcze tak źle. Nie chcemy, żeby ktoś wiedział, co się tak naprawdę wyprawia w tym domu. Wybielanie. Tłumaczenie. Wybaczanie - słyszymy. Cały wywiad poniżej.