- Miałam tysiące sytuacji, kiedy stał jakiś pan i niechcący ręka mu zjeżdżała w dół i nagle znajdowała się na moich pośladkach. Wtedy trzeba było podejmować decyzję: czy w pysk od razu, czy rzeczywiście to był przypadek. Raz dałam w pysk, to prawda, przepraszam. Ale to bez zastanowienia podczas robienia zdjęć. Ale to nie tak, że ręka zjechała, tylko ktoś mnie tak uszczypnął. Zobaczyłam kątem oka i od razu było pach i rzeczywiście był strzał z klona czy tam z liścia - wyznała w programie "Aleja Sław" w Polsat Cafe.
Zobacz: Eurowizja 2016: jak głosować na Michała Szpaka w FINALE Eurowizji 2016?