Katarzyna Skrzynecka to jedna z tych gwiazd, które od lat obecne są w polskim show-biznesie. Kobieta występuje od ponad trzydziestu lat. Przez ten cały czas zagrała w wielu różnych produkcjach. Można ją było oglądać w roli prowadzącej "Taniec z gwiazdami" oraz w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Katarzyna Skrzynecka narzeka na emeryturę
Mogłoby się więc wydawać, że Skrzynecka będzie mieć wysoką emeryturę. Przecież tyle lat na nią pracowała. Nic bardziej mylnego. Aktualne wyliczenia wskazują na to, że będzie mieć marne grosze. W najnowszym wywiadzie aktorka wyjawiła, że przewidziała taką sytuację i już dawno podjęła kroki, które zabezpieczą jej przyszłość.
Zobacz też: Katarzyna Skrzynecka nie gryzła się w język. Gwiazda, niczym lwica, zareagowała na plotki o starszej córce
Okazuje się, że Skrzynecka cały czas sumiennie odkłada pieniądze, gwiazda opłaca też wszystkie składki. Zapytana przez dziennikarzy jastrzabpost.pl o to, jakie są prognozy emerytalne, nie miała dobrych wieści.
"Z państwowego ZUS-u 34 złote miesięcznie. Taką dostałam prognozę, która od wielu lat ma podobną wysokość. Nie wiem, jak to jest naliczane, skoro ktoś przez wiele lat prowadzi swoją firmę i odprowadza bardzo wysokie ZUS-y każdego miesiąca. Oficjalna prognoza przyszłej państwowej emerytury jest dosyć skromna" - wyznała Skrzynecka.
Gwiazda domyślała się, że nie będzie mogła liczyć na wysoką wypłatę z ZUS-u, już lata temu podjęła odpowiednie kroki.
"(...) Mam trzy różne fundusze emerytalne, na które w każdym miesiącu odkładam pieniądze na moją przyszłość, żeby moja rodzina była zabezpieczona, bo wiadomo, że w naszym zawodzie różnie bywa. Gdy jesteśmy młodzi, piękni i sprawni, to nas do tej pracy chcą, a jak już będziemy mocno starsi, może już tej pracy dla nas nie być. Więc już teraz trzeba myśleć o tym, co będzie w przyszłości i ja rozsądnie planować" - wyjaśniła Katarzyna.
Zobacz naszą galerię: Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski wracają do Polsatu