Portal Pomponik.pl donosi, że Katarzyna Skrzynecka prawdopodobnie poczuła się urażona słowami Anny Muchy, która w jednym z wywiadów stwierdziła, że sukces ma rozmiar S. Na dowód tego sama ostatnio bardzo schudła po urodzeniu córeczki i zrobiła to dość szybko.
Katarzyna w odpowiedzi na wyznanie Muchy powiedziała, że nie chodzi o obwód w pasie. Liczy się to, aby dbać o siebie, zdrowo się odżywiać, bo dzięki temu emanuje się dobrą energią. - Z takimi ludźmi przyjemnie się przebywa i pracuje, łatwiej im odnieść sukces, niezależnie od tego, czy mają rozmiar S czy XXL - powiedziała Skrzynecka.
Co o tym sądzicie? Która z celebrytek ma rację?