We wtorek, 4 stycznia, Katarzyna Skrzynecka pojawiła się na premierze filmu "Kogel Mogel" z mężem i dwiema córkami. Starsza jest owocem poprzedniego związku Marcina Łupuckiego, jednak aktorka traktuje ją i wypowiada się o niej, jak o swojej własnej córce.
NIE PRZEGAP: Nasz nowy dom: bohaterka OBURZONA niezapowiedzianą wizytą Katarzyny Dowbor! Na miejsce wezwano służby!
W rozmowie z reporterem Pomponika Katarzyna Skrzynecka zdradziła, jak odnajduje się w roli macochy. Aktorka wyznała, że zbudowanie relacji z dziećmi męża nie było dla niej problemem.
- Jeżeli ma się w sobie dużo miłości, która działa w obie strony i w rodzinie buduje się relacje partnerskie, wsparcia, przyjaźni, zaufania (...), to zbudowanie takiej dobrej relacji nie jest wielkim problemem, jest raczej rzeczą oczywistą - mówi dziennikarzowi Katarzyna Skrzynecka.
Choć aktorka nie jest biologiczną matką swojej starszej córki, to są do siebie niesamowicie podobne wizualnie. Katarzyna Skrzynecka z dumą przyznaje, że zawsze cieszą ją takie komplementy. Przy okazji ujawniła też, jaka jest jej starsza córka.
- Moja starsza córka jest cudowną, inteligentną i empatyczną dziewczyną, i myślę, że zbudowaliśmy wszyscy bardzo fajną i szczęśliwą rodzinę - mówi dumna aktorka.
Spodziewaliście się, że relacja na linii macocha - pasierbica może być aż tak dobra?