Antek Królikowski mierzy się z potężną falą krytyki po tym, jak porzucił ciężarną żonę i zwiał z jej sąsiadką. Jakiś czas temu 33-latek podzielił się w sieci informacją, że "kiedyś opowie, jak było naprawdę". Twierdzi też, że na razie nie zamierza komentować swojego rozstania z uwagi na zdrowie jego żony, która dopiero co urodziła. Znajomi pary w rozmowie z Super Expressem przybliżyli nieco kulisy tej relacji. Stwierdzili, że Joanna Opozda jest osobą zaborczą i interesowną.
Katarzyna Skrzynecka jest przyjaciółką mamy Antka i powierniczką jej sekretów, często grają razem w teatrze. W rozmowie z "Party" przyznała, że Ostrowska-Królikowska "jest cudowną osobą, bezgranicznie i cudownie oddaną swojej rodzinie". Twierdzi też, że Antek nie ponosi winy za rozpad swojego małżeństwa.
- Małgosia wspiera syna, jest to chyba całkowicie zrozumiałe. Ja znam ich historię od zupełnie innej strony, niż wersje medialne, prasowe. Znam też wiele obliczy historii prawdziwej, więc myślę, że ci, którzy powinni się tym zająć, rozwiążą to w słusznym kierunku. (...) Czasami rzeczywistość wygląda zupełnie odwrotnie, niż chce to widzieć prasa. Wierzcie mi - powiedziała wyraźnie rozemocjonowana i oburzona Skrzynecka.
Myślicie, że Antek powinien przedstawić tę "prawdziwą wersję zdarzeń", która ma postawić go w dobrym świetle?