Jednak nie samą sztuka człowiek żyje. Taki zagraniczny wyjazd to czysty zarobek. Kilkuosobowy teatr ściągnięty z Polski za jedną sztukę dostaje ok. 20 tys. dolarów. Nietrudno więc policzyć, że artyści po serii kilku występów nieźle zarabiają - za weekendowe tournée każdy ponad 10 tys. zł na głowę. W dodatku organizatorzy biorą na siebie koszty zakwaterowania, wyżywienia i przylotu polskich artystów. A do tego dochodzi możliwość zwiedzenia Stanów. Słowem, artysta to ma klawe życie.
Zobacz: Syn Violetty Villas: Zapłacą bo zrobili z mamy pijaczkę