– Mamy w domu taki niepisany kodeks, że nie mieszamy pracy z życiem prywatnym. Gdy wracamy do domu, to jesteśmy sobą. Złe emocje, które przychodzi nam grać, zostawiamy na planie – mówi „Super Expressowi” Katarzyna Warnke.
– Fajnie ogląda mi się męża na ekranie, ale zdecydowanie wolę Piotrka takiego, jaki jest po pracy – dodaje gwiazda.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj