W najbliższy piątek, i to 13. (!), Kasia ma swój debiut na deskach warszawskiego teatru Roma jako współproducentka i aktorka występująca w spektaklu "Berlin, czwarta rano". - Wszyscy mają z tego powodu lekki stres, ale nie Kasia. Ona nie wierzy w czarne koty czy piątki trzynastego - zdradza przyjaciel gwiazdy.
- To rzadkość wśród aktorów, przecież mają oni wiele swoich przesądów, np. jak spadnie scenariusz, to trzeba go przydepnąć - dodaje.