Serialowa gwiazda nie ma łatwego życia, bo trudno utrzymać wagę. Cały czas musi pilnować, co ląduje na jej talerzu. Liczyć kalorie i walczyć z zachciankami.
- Dwa, może 3 lata temu postanowiłam coś zmienić. Miałam wtedy trenerkę, która powiedziała mi, jak się odżywiać - wyznaje Kasia w wywiadzie dla magazynu "Peso Perfecto". Aktorka nie ukrywa, że czasami jej silna wola zbyt silna nie jest i pozwala sobie na odrobinę szaleństwa. - Mniej więcej wiem, co mogę jeść. Nie odmawiam sobie niczego. Gdy chcę, jem batona albo ciastko ze śliwkami, bo też są potrzebne - podkreśla.
Każdy dzień Kasi wygląda tak samo.
- Zawsze rano piję duże mocne latte z mlekiem light. Przygotowuje jogurt grecki light z pokrojoną morelą, bananem, jabłkiem, śliwką z musli i dwoma łyżkami miodu. Gdy się to wymiesza, wychodzi całkiem duży posiłek. Tak wygląda moje śniadanie od poniedziałku do piątku. W sobotę i niedzielę, jeśli mam wolne, szaleję, najczęściej jem jajka w różnej postaci, np. smażone na bekonie i dużo warzyw - wyznaje Zielińska. - Staram się jeść codziennie zupę, ale nie zawsze się to udaje. Często jem ryby z różnymi warzywami - ujawnia Kasia.