- Dobrze radziłam sobie w szkole, ale w żadnej dziedzinie specjalnie się nie wyróżniałam. Mogłam grać i kochałam to. Wyobrażałam sobie przyszłe życie na granicy ubóstwa, życie aktorki, która włóczy się po Londynie i liczy na to, że ktoś zaprosi ją na przesłuchanie - tłumaczy Winslet.
Na szczęście obawy Kate minęły się z prawdą. Gwiazda "Titanica" z milionami na koncie nie musi już bać się biedy.