Naga, ale w szpilkach i otulona futrami Kate Winslet pojawiła się na okładce ostatniego numeru "Vanity Fair". Zmysłowe zdjęcia aktorki były dodatkiem do zamieszczonego w magazynie wywiadu. Jednak pojawiły się głosy, że zdjęcia zostały komputerowo przerobione tak, aby Winslet wyglądała na nich na szczuplejszą.
Takie opinie wystarczyły, aby Kate wpadła w furię. Jej zdaniem, te zarzuty to kompletna bzdura. Aktorka zawsze deklarowała się jako przeciwniczka lansowanego przez media i projektantów mody chudego ciała jako ideału kobiecości i wielokrotnie zapewniała, że nie zamierza stosować żadnych diet. Zarzuty, że komputerowo poprawiła swoje zdjęcia były tym bardziej dotkliwe.
Jednak to nie pierwszy raz, gdy ktoś wątpi w autentyczność zdjęć aktorki. W lutym 2003 roku zdjęcia Winslet ukazały się magazynie "GQ" i również wtedy zauważano, że wygląda na nich jakoś szczuplej.