Kate i jej mąż nie wsiadają nigdy do tego samego samolotu, ponieważ boją się, że w ewentualnej katastrofie lotniczej dzieci straciłyby od razu oboje rodziców. Kate nie chce osierocić swoich pociech i woli być przezorna.
- Kiedy tylko jest to możliwe, Kate i Sam starają się latać osobno. Oczywiście nie zawsze mogą to robić, ale ze względu na dzieci dokładają wszelkich starań, aby było to możliwe - zdradza rzecznik prasowy pary.
To podejście do osobnego latania, narodziło się kilka lat temu, po zamachach terrorystycznych na WTC w 2001 roku. Wówczas Mendes miał być jednym z pasażerów fatalnego lotu, który zakończył się katastrofą w Pentagonie. Reżyser filmowy zupełnie przypadkowo zmienił swoje plany tego dnia i cudem uniknął śmierci.
Para wychowuje dwójkę dzieci, Mię (7 l.) i Joe'go (5 l.).