Aktorkę zazwyczaj podziwiamy w idealnie skrojonych na nią sukniach lub równie świetnie dobranych kostiumach. Tym razem jednak założyła na siebie coś naprawdę strasznego. Gdzie ona miała oczy? Kto zaprojektował to coś?
Najgorsze jest to, że właśnie tak Holmes ubrała się na afterparty po jej przedstawieniu "All my sons" na Brodwayu. Na takie przyjęcia przychodzi śmietanka towarzyska Nowego Jorku, więc fatalny strój aktorki jest już tematem nr 1, nie tylko w mediach, ale też wśród gwiazd.
Katie, powiedz nam, warto było?