Podczas wywiadu Magda Mołek zapytała Kayah, czy pozwala sobie na krytykowanie innych kobiet.
- Ja w ogóle mam włączonego autocenzora. Staram się w ogóle nie dostarczać ludziom tego rodzaju przeżyć, ponieważ sama jestem reprezentantką nadwrażliwości, wiem, co to znaczy. Do tej pory, choć minęło wiele lat, nie pozbyłam się z pamięci i serca słów, które niegdyś mnie żywo dotknęły. Obrastały, obrastały jak ta kula śniegowa, powodując ogromne wyrwy we mnie i blokady. Nie chciałabym powodem podobnych przeżyć u kogoś - odpowiedziała Kayah.
ZOBACZ TAKŻE: Natalia Kukulska nie radzi sobie ze śmiercią mamy. Jej słowa o Annie Jantar wyciskają łzy. Pokazała nieznane zdjęcie z mamą
Magda Mołek dopytała, jakie słowa tak dotknęły Kayah. Okazało się, że największy ból zadawał jej własny ojciec.
- Generalnie wszystkie słowa sprowadzały się do jednego, ich pierwotnym autorem był mój ojciec. Dlatego stało się to bardzo bolesną trampoliną. "Nie jesteś wystarczająco dobra". To bardzo bolesne zdanie i uczucie, które się wiąże z usłyszeniem tego zdania. Potem robisz wszystko, by zasłużyć na miłość, na akceptację. Musisz cały czas udowadniać, również sobie, a sobie nie wiem, czy jesteś w stanie, bo kompleks z tyły głowy zostanie - że jesteś niewystarczająco dobra. A jesteś wystarczająco dobra! - wyjaśniła piosenkarka.
Kilka lat temu Kayah w wywiadzie dla "Wysokich obcasów" ujawniła więcej bolesnych słów i zachowań swojego ojca.
- Nie miałam według niego ani talentu, ani urody. Twierdził, że jestem za brzydka, by być jego córką. Był czas, kiedy negował mnie całkowicie. (...) To było bardzo bolesne. Dziś mamy z ojcem normalną relację. Choć nie wiem, czy normalną, bo ojciec nigdy nie widział mnie na scenie. I nawet, kiedy przyjechał do Polski, a ja grałam w Trójce kameralny koncert i chciałam go wyciągnąć, to wolał sobie siedzieć u mamy i pić piwo w kuchni, niż przyjść - powiedziała w wywiadzie.
ZOBACZ TAKŻE: Basia Kurdej-Szatan została sama! Mąż zostawił ją z dwójką dzieci. "To trudny dla mnie czas"
W rozmowie z Magdą Mołek Kayah podkreśliła, że zranione w ten sposób kobiety często wybierają partnerów, którzy ponownie je krzywdzą.
- Wybieramy na naszych partnerów osoby bardzo podobne do pierwszych autorów tych stwierdzeń i nie wiem, czemu tak robimy. Słyszymy w kółko to samo. Oni nas albo oszukują, albo zdradzają, albo poniżają, powodując jeszcze większe wyrwy. Jakby dawali dowód, że to pierwsze stwierdzenie, które nas tak bardzo skaleczyło, było w punkt... Trzeba się z tego wyzwolić! - powiedziała Kayah.
Gwiazda nie zawsze miała szczęście do mężczyzn. Przypomnijmy, że w jednym z wywiadów Kayah ujawniła, że była bita przez swojego partnera... Zobacz więcej tutaj: Szokujące wyznanie Kayah: Byłam bita przez partnera