Wszyscy znają Kayę jako fenomenalną wokalistką. Mało kto wie, że ma w sobie coś z zakupoholiczki. Ze słabości do zakupów nie jest jej w stanie wyleczyć nawet kryzys.
- Gdy chodzę po sklepach, resetuje mi się mózg. Uwielbiam. Czasem myślę: jest kryzys, powinnam oszczędzać. Potem widzę piękną torbę i kupuję, bo wciąż jest dla mnie symbolem luksusu. W końcu na to też pracuję" - wyznała Kayah w magazynie "Twój Styl".
Kayah rzeczywiście może pozwolić sobie na drogie zakupy. W końcu jest nie tylko piosenkarką, która zarabia na licznych koncertach. Prowadzi też wytwórnię muzyczną Kayax, dla której nagrywa wielu odnoszących sukcesy na rynku artystów. Z tego tytułu Kayah również czerpie niemałe profity. Tylko pogratulować przedsiębiorczości!