Po dwóch latach burzliwej miłości Kayah i Pako Sarr postanowili zalegalizować swój związek. W końcu świetnie do siebie pasują. Syn piosenkarki Roch (15 l.) również zaakceptował nowego partnera mamy. Wspólne życie w Warszawie, wakacje i weekendowe wypady zbliżyły do siebie całą trójkę. Naturalną więc rzeczą jest to, że para postanowiła zrobić krok naprzód.
Zobacz: Szok! Kayah pięknieje na diecie, MUSICIE to zobaczyć!
Jednak żeby do tego doszło, Kayah i Pako muszą ustalić, w jaki sposób zostaną małżeństwem. Pako jest bowiem muzułmaninem, a polska piosenkarka przyznaje się do powiązanej z judaizmem kabały. Jak więc pogodzić w małżeństwie te dwa różne wyznania, tym bardziej że w islamie to raczej kobieta musi mężczyźnie ustępować? Na szczęście wypowiedzi Kayah świadczą o tym, iż nie jest przywiązana do jednej religii.
- Czuję się obywatelem świata. Jestem ciekawa ludzi, a odmienność i różnorodność traktuję jako urodę naszego globu i ludzkiej rasy. Wszędzie się umiem dopasować. Prawdopodobnie wciąż szukam własnej tożsamości. Być może jest nią właśnie głęboko pojęta jedność z innymi ludźmi, niezależnie skąd pochodzą - wyznała piosenkarka w jednym z wywiadów.
Czytaj: To pewne! Kayah wychodzi za mąż! Już szykuje suknię na ślub
Pako natomiast nie ukrywa, że jego wiara jest najważniejszą rzeczą w jego życiu. Na portalach społecznościowych stara się krzewić swoją religię. Musiał więc taką otwartość ukochanej przyjąć z ulgą.
To czeka teraz Kayah:
* powinna zakrywać ciało i twarz
* nie ma obowiązku pracować na rodzinę
* musi współżyć z mężem, gdy ten tego chce
* musi być wierna, zacudzołóstwo grozi jej śmierć
* nie może być arogancka wobec męża