Serialowy Kazimierz Wielki, oprócz dalszego spełniania się w aktorstwie, marzy, by zaistnieć na rynku muzycznym. Tworzy własne kompozycje, których pierwszą recenzentką jest jego ukochana Laura Breszka. Mateusz Król bardzo liczy się z jej opinią. - Okazuje się, że weekendy, na które tak bardzo czekamy z moją dziewczyną, również aktorką, mijają nam na nicnierobieniu i łapaniu oddechu. Obok aktorstwa moją wielką pasją jest muzyka. Śpiewam, gram na gitarze, a niedawno zacząłem pisać teksty. Wspólnie z moim agentem chcielibyśmy wyprodukować debiutancką płytę - powiedział Król w rozmowie w Pomponikiem.
Kupiłbyś płytę Mateusza Króla?
ZOBACZ TAKŻE: Violetta Arlak, czyli Wójtowa z "Rancza" wystąpi w "Koronie królów"