Kenye West najwyraźniej nie jest zachwycony faktem, że Kim Kardashian nagrała seks taśmę. Muzyk zapowiedział, że jej nigdy nie obejrzy. Partner celebrytki ma spore problemy z zaakceptowaniem niechlubnej przeszłości Kim.
-Przy całym jego wizerunku niegrzecznego chłopca (Kanye) jest nieco staromodny i zawsze (nawet kiedy byli z Kim tylko przyjaciółmi) uważał za niewłaściwe oglądanie tego nagrania - wyznał informator magazynu OK MAGAZINE.
Ostatnio West wybrał się z kolegami na piwo. Niestety, gdy panowie nawiązali do drażliwego nagrania z udziałem Kardashianki, Kenye niemalże oszalał. Stał sie śmiertelnie poważny i zapowiedział, że nie chce nigdy nic słyszeć na ten temat.
Wcale nas nie dziwi postawa rapera. Z pewnością oglądanie igraszek Kim ze swoim ówczesnym chłopakiem nie wpłynęłoby korzystnie na związek muzyka z Kardashianką.