- W kilku wyjątkowych sytuacjach synek był ze mną w pracy. Dwa tygodnie po porodzie weszłam do studia nagrań. Pracuję jako lektorka, podkładam głos do reklam i czytam audiobooki. Wróciłam też na plan "Na Wspólnej", by dokończyć jeden z wątków - mówi nam Kerth.
Zobacz także: Kuźniar szczerze o swoich "bielawskich" kompleksach