Khalidov i Lubos ujawniają kulisy filmu „Underdog” : Tłukliśmy się naprawdę

2018-12-11 5:50

Była prawdziwa krew i mocne, dokuczliwe ciosy. Mamed Khalidov (38 l.) i Eryk Lubos (44 l.) spotkali się na jednym ringu podczas kręcenia filmu „Underdog”. Jednak zamiast aktorskiego udawania, doszło do wymiany prawdziwych ciosów!

Underdog, Mamed Khalidov i Eryk Lubos

i

Autor: materiały prasowe/ NEXT FILM Underdog, Mamed Khalidov i Eryk Lubos

– No tak, polała się prawdziwa krew... Jest cios to jest i krew – wyznał „Super Expressowi” Lubos.

Aktor od lat trenuje boks i przyznaje, że walki z mistrzem MMA dużo go nauczyły.

– Mamed jak bije, gdzie uderzy, tam mięso gnije – mówi, bo dotkliwe to odczuł.

Khalidov również był pod wrażeniem umiejętności bokserskich aktora.

– Eryk dobrze boksuje. Dopiero po scenach powiedziałem mu, że mnie kilka razy dobrze trafił. Trochę wczuł się w tę rolę, a potem mnie przepraszał. Nie zwróciłem mu uwagi podczas scen, bo bałem się, że zacznie się spinać. Ale oddałem mu strzałem z półobrotu – mówi nam. – Wiadomo, że to nie była prawdziwa walka, ale więcej było prawdziwych ciosów. Bolało. Jego bolało, mnie bolało – dodaje.

Lubos, jako filmowy profesjonalista, postanowił także ocenić zdolności aktorskie swojego kolegi.

– Niejeden aktor mógłby popatrzeć, jak do tego podszedł, i nauczyć się paru rzeczy. Wielka osobowość, spokój i pokora. Mamed zagrał, był, jest – podkreślił.

Kto wie, może Khalidov, który właśnie ogłosił koniec swojej kariery, zechce zostać zawodowym aktorem?

– To była fajna przygoda. Może jeśli będzie jakaś fajna propozycja, to nie mam nic przeciwko. Ale ja chcę robić to, co kocham. Zobaczymy. Jak na razie chcę odpocząć – wyznał w rozmowie z nami.

Premiera filmu „Underdog” 11 stycznia 2019 r.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki