Takie doniesienia pojawiły się, gdy fotoreporterzy zobaczyli aktorkę z wyraźnie zaokrąglonym brzuszkiem na premierze jej filmu pt. "Australia". Zdjęcia wyraźnie dawały do zrozumienia, że coś jest na rzeczy. Jednak, niestety, nic bardziej mylnego.
- Przecież dopiero cztery miesiące temu urodziłam córkę. Dajcie mi chwilę przerwy! - powiedziala Kidman w audycji radia Sidney.
Aktorka od razu dodała, że po prostu ma mały brzuszek, zwasze go miała i jest to u niej w rodzinie zupełnie normalne.
Wierzycie jej?