Jan Pęczek wcielał się w uwielbianą przez widzów TVP postać Zenka Grzelaka w serialu "Barwy szczęścia". Występował również w "Na Wspólnej" czy w serialu "Oficer". Na swoim koncie miał także role dubbingowe. Pęczek grał w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Po jego śmierci, Maciej Englert napisał na stronie teatru:
- Jego siła budziła najwyższy podziw i szacunek. Trudno przyjąć wiadomość o śmierci Przyjaciela, nawet jeśli była spodziewana i była wybawieniem, a Jasiek nie miał wrogów.
Wpis odnosi się do choroby aktora, z którą długo walczył. Jak dowiedział się "Super Express" był to nowotwór szpiku kostnego. Jan Pęczek odchodził otoczony miłością bliskich. Kilka miesięcy temu zmarła jego żona Jadwiga. Aktor opłakiwał ją z dziećmi i wnuczętami. Opowiedział o więzi z pociechami, mimo dzielącej ich odległości. Niestety teraz do ich matki dołączył drugi rodzic. Aktor spocznie obok swojej żony, której prochy zostały złożone w kolumbarium na Starym Cmentarzu Służewskim w Warszawie przy ul. Fosa. - Pogrzeb śp. Janusza Pęczka jest przewidziany na 13 sierpnia 2021 o godzinie 12.00 msza święta w kościele św. Katarzyny po czym nastąpi wyprowadzenie na cmentarz do kolumbarium - poinformował nas zarząd cmentarza. Rodzina poprosiła w nekrologu o nieskładanie wieńców.
Przypomnijmy, że dwa dni wcześniej, w środę 11 sierpnia na Cmentarzu Bródnowskim odbędzie się pogrzeb kompozytora Jerzego "Dudusia" Matuszkiewicza (+93 l.), a w czwartek 12 sierpnia w Łodzi zostanie pożegnany śpiewak operowy Kazimierz Kowalski (+70 l.). (Szczegóły pogrzebów w linkach).