Kiedyś była żoną Słowika, dziś radzi jak wciąż być damą

2017-12-10 22:30

Jak w każdej sytuacji prezentować się jak milion dolarów? Ona to wie! Kiedyś luksusowe i eleganckie kreacje w iście zachodnim stylu, jakie nosiła Monika Banasiak były przedmiotem zazdrości wielu kobiet. Teraz bohaterka książki "Słowikowa i Masa. Twarzą w twarz" postanowiła uchylić rąbka modowej tajemnicy i podzielić się tajnikami swojego niepowtarzalnego stylu.

Bajecznie drogie futra, markowe, czasem ekstrawaganckie stroje, ekskluzywne dodatki wprost z wybiegów. Któż tego nie pamięta? Gdy Monika Banasiak była żoną bossa mafii pruszkowskiej Andrzeja Z. ps. "Słowik", w jej szafie nie mogło zabraknąć szczególnie kreacji od włoskiego projektanta Gaia Mattiolo. Aury luksusu dopełniał jeszcze dodatkowo unoszący się wokół niej obłok perfum Angel marki Thierry Mugler. Choć te czasy już minęły, była małżonka jednego z najsłynniejszych polskich gangsterów, wcale nie straciła dawnego stylu. Dziś jednak chętnie dzieli się jego tajnikami z innymi. Tak było ostatnio w Poznaniu, podczas promocji książki "Słowikowa i Masa. Twarzą w twarz". Korzystając z okazji, że wydarzenie odbywało się w jednym ze sklepów niemieckiej marki w stolicy Wielkopolski, Monika Banasiak sprawiła swym fankom nie lada niespodziankę. Doradziła im, jak się ubrać, by nawet mimo faktu, że los rzuca nam pod nogi kłody, w każdej sytuacji prezentować się jak rasowa dama. Kto jak kto, ale ona ma w tej kwestii wiele do powiedzenia! Radziła więc, jak dobrać fasony do odpowiednie do sylwetki, jakie kolory są odpowiednie do danego typu urody. Misja się powiodła! Ci, którzy tłumnie odwiedzili poznański butik, z pewnością tego nie pożałowali. Tymczasem okazji do spotkania z "królową mafii" (tak nazywała się pierwsza książka o jej życiu), jest bez liku, bowiem Banasiak niemal nieustannie podróżuje po całej Polsce, spotykając się z wielbicielami.

Zobacz też: Książka o mafii: "Słowikowa i Masa. Twarzą w twarz"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki