Kierownik budowy z "Nasz nowy dom" jest chory! To widać na jego twarzy [GALERIA]

2022-04-01 17:58

Program "Nasz nowy dom" od niemal 9 lat gości na ekranach telewizorów. Oprócz Katarzyny Dowbor, dużą sympatią widzów cieszy się kierownik budowy Artur Witkowski. Wygląd mężczyzny poważnie zaniepokoił fanów formatu, gdyż połowa jego twarzy wyglądała na sparaliżowaną. Co mu dolega?

Co się stało z twarzą kierownika budowy z Nasz nowy dom?

i

Autor: Facebook/Nasz nowy dom Co się stało z twarzą kierownika budowy z "Nasz nowy dom"?

"Nasz nowy dom" cieszy się ogromną popularnością. Od lat widzowie mogą oglądać w nim, jak Katarzyna Dowbor w towarzystwie ekipy budowlanej odmienia los polskich rodzin. Bardzo często pomocą służy jej kierownik budowy - Artur Witkowski. Mężczyzna związany jest z "Nasz nowy dom" od 2. sezonu. On i jego ekipa potrafią pracować do ostatniej chwili, byle tylko pomóc osobom w potrzebie. Nieustanna troska o innych sprawiła, że kierownik budowy zyskał spore grono fanów. Nic więc dziwnego, że kiedy pokazał się w 257. odcinku programu, widzowie poważnie się zmartwili. Twarz budowlańca wyglądała zupełnie inaczej, tak, jakby stało się coś poważnego. Widać było, że opadła mu warga, a twarz wygląda na lekko sparaliżowaną. Choć próbował on maskować swój stan, otulając się szalikiem, to i tak pojawiły się w sieci przepełnione troską komentarze.

"To może być porażenie nerwu twarzowego"

"Czy Artur miał udar?", dopytywali fani na Facebooku.

Artur Witkowski z ekipy budowlanej "Nasz nowy dom" błyskawicznie rozprawił się ze spekulacjami. Mężczyzna odpowiedział zaniepokojonym internautom.

"Tak trafiony zatopiony. Przewiało, a potem zapalenie ucha i porażenie nerwu twarzy. Wlekło się pół roku, ale już jest prawie ok", napisał w komentarzach.

Zobacz zdjęcia Artura Witkowskiego z ekipy budowlanej "Nasz nowy dom" w naszej galerii. Czy Ciebie też zmartwił widok kierownika budowy?

Sonda
Czy lubisz program "Nasz nowy dom"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają