Jerzy Stuhr to wybitny aktor teatralny i filmowy, w którego zawodowe ślady poszedł jego pierworodny - Maciej Stuhr. Panowie są bardzo znani i wielokrotne doceniani byli za aktorski kunszt. Nie każdy jednak wie, że w ich rodzinie jest więcej osób o artystycznej duszy. Mowa chociażby o Mariannie Stuhr, która jest absolwentką Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Kim jest córka Jerzego Stuhra?
O córce Jerzego Stuhra nie pisze się tak wiele jak o jego synu. Nie zmienia to jednak faktu, że Marianna nie funkcjonuje w medialnej przestrzeni. 40-latka jest bowiem graficzką, która w 2015 roku udzieliła szczerego wywiadu magazynowi "Uroda Życia". Opowiedziała w nim o relacjach ze starszym o siedem lat bratem.
- Mój brat i ja to kompletnie dwa różne usposobienia. Na dodatek różnica wieku między mną a nim była dosyć felerna i w pewnym sensie zabrała nam wspólne dzieciństwo. (...) Maciek grał na pianinie, a ja śpiewałam lub popisywałam się tanecznie. Poza tym przez długi czas dzieliliśmy z sobą pokój. Olbrzymi, więc rodzice przedzielili nas regałem z książkami. (...) Nie było między nami szczególnej zażyłości, Maciek nie był też wobec mnie nadmiernie opiekuńczy z racji tego, że jestem młodszą siostrą. Są czasami tacy bracia, którzy „tatusiują” siostrzyczkom. On tak nie miał, ale za to był niesłychanie obowiązkowy. Kiedy mama poprosiła, żeby zaprowadził mnie na lekcje baletu lub z nich odebrał, robił to bez najmniejszego zająknięcia – do dziś wspominam to z rozczuleniem - mówiła.
Marianna Stuhr przejawiała artystyczne zdolności już jako nastolatka.
- Pamiętam, że kiedy zaraz po liceum [Maciek - przyp. red.] założył kabaret Po Żarcie i poprosił mnie o scenograficzną pomoc, czułam się bardzo wyróżniona. Głębokie lata 90., byłam jeszcze młodziutka. I szczęśliwa, że starszy brat mnie ceni i że poprosił mnie o pomoc – wcześniej robiłam jakieś scenograficzne drobnostki na zapleczu festiwalu PAKA w Rotundzie - wspominała w tym samym wywiadzie.
Dziś z jej twórczością możemy zapoznać się, odwiedzając jej instagramowe konto. Zdecydowanie więcej postów poświęconych jest właśnie jej zawodowym aktywnościom, aniżeli prezentacji zdjęć z życia prywatnego. Wiadomo jednak, że w wieku 22 lat lekarze podejrzewali, że ma nowotwór.
- To było nieszczęśliwe miejsce, kręgosłup, drugi krąg. Operacja była niebezpieczna. Blisko tętnicy. Mogło skończyć się paraliżem - wyznał w jednej z rozmów Jerzy Stuhr.
Na szczęście operacja zakończyła się sukcesem, Marianna jest dziś zdrową kobietą, która nie zapomina o kontrolnych badaniach u specjalisty, o czym powinien pamiętać każdy z nas. Więcej o córce Jerzego Stuhra w powyższej galerii.