Olaf Bressa występujący jako "Król Nocy" z muzyką disco polo emocjonalnie związany jest od lat. Jest wielkim fanem starych hitów polskiego disco, pochodzących z czasów, zanim jeszcze się urodził! Największym podziwem i szacunkiem darzy zespoły, które pomimo upływu lat, wciąż utrzymują się na wysokim poziomie i nie zostają zapomniane.
Olaf Bressa jeszcze przed metamorfozą w Króla Nocy odnosił wiele sukcesów w branży muzycznej. Był nie tylko jednym z finalistów 4. edycji programu „Mam Talent”, ale także często gościł w radiu, jak i w telewizji. Charyzmatyczny młody mężczyzna zdobył spore uznanie i wyróżnił się spośród tłumu barwnym wokalem. W 2017 r. miał zaszczyt być jednym z dziesięciu potencjalnych kandydatów na reprezentanta Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji. Zanim rozpoczął przygodę z muzyką disco polo, miał już wydane dwa albumy studyjne! Pierwsza płyta wokalisty zatytułowana „Młody Lew” ujrzała światło dzienne w 2015 r., a druga pt. „Metamorfoza” w 2019 r.
Skąd pomysł na Króla Nocy?
Z nieoficjalnych źródeł wynika, że w połowie 2020 r. Król Nocy otrzymał w prezencie od wujka Johna z Chicago białą limuzynę marki Lincoln. Olaf Bressa szybko zajął się nabytym prezentem i tuż po dostarczeniu samochodu do Warszawy rozpoczął jego renowację. Okazało się, że pod jednym z siedzeń wschodząca gwiazda disco polo znalazła złoty sygnet. Tuż po nałożeniu pierścienia na palec, coś się zmieniło! Wokalista nabrał ogromnej energii do działania. Zmienił swój rytm dnia o 180 stopni i zamiast spać w nocy, zaczął pracować i tworzyć. Kulminacyjnym momentem do zbudowania nowego alter ego, było spotkanie w barze przepięknej kobiety, która przykuła uwagę piosenkarza zjawiskowymi kolczykami w kształcie korony. Olaf Bressa spędził z nią całą noc, śmiejąc się i tańcząc do rana. O świcie, ku jego rozczarowaniu wraz z partnerką musiał opuścić klub. Wziął bez zapowiedzi zmęczoną towarzyszkę na ręce i wyniósł ją po schodach na zewnątrz lokalu, gdzie już czekał na nich kierowca. Jak sam mówi, w tamtym momencie czuł się jak król, a ta sytuacja zainspirowała go do skomponowania nowego utworu i dała początek Królowi Nocy, który przez to za swoje atrybuty uważa sygnet, berło i limuzynę.
Piosenka pt. "Król Nocy" powstała już w 2017 r. i jest odzwierciedleniem pozytywnej energii i szalonego podejścia do życia wokalisty. Co ciekawe, gdy Olaf nie wciela się w stworzoną postać, jest niezwykle opanowanym człowiekiem, a to właśnie nowe alter ego uwalnia jego ukrytą dziką naturę.
Zobaczcie jego najnowszą piosenkę!