Helena Tzokas, znana wszystkim jako Eleni, jest córką greckich imigrantów. Jej rodzice Perykles i Despina Milopulos osiedlili się w Polsce w latach 50., kiedy to w Grecji trwała wojna domowa. Przyszła gwiazda już od najmłodszych lat wykazywała wielki talent wokalny. Po maturze dołączyła do grupy „Hellen”, a następnie związała się z zespołem „Prometheus”.
NIE PRZEGAP: Właśnie dowiedzieliśmy się, co Maryla Rodowicz zrobiła byłemu mężowi! Aż nas zatkało!
Założyciel zespołu „Prometheus” - Kostas Tzokas jest bratem męża Eleni. To dzięki niemu Eleni poznała Fotisa, kiedy była jeszcze nastolatką.
- Kostas miał brata Fotisa, zakochaliśmy się, wzięliśmy ślub. Miałam 20 lat, kiedy urodziła się nasza córka Afrodyta. Byliśmy szczęśliwi, mieliśmy wszystko, młodość, siebie, miłość, cudowną pracę... - wspominała Eleni w rozmowie z Super Expressem.
Eleni i jej mąż przeżyli potworną tragedię. Kim jest Fotis Tzokas? Nigdy nie wybaczył mordercy córki
Mąż Eleni, Fotis jest akustykiem i pracuje razem z żoną. Zarówno w życiu zawodowym, jak i rodzinnym układało im się doskonale, aż do czasu niewyobrażalnej tragedii. O morderstwie ich jedynej córki w 1994 roku mówiła cała Polska. Piękna Afrodyta miała wtedy zaledwie 17 lat. Piotr G. nie mógł pogodzić się z tym, że nastolatka z nim zerwała. Zwabił ją na spotkanie. Kolejna kłótnia zakończyła się strzałami. Afrodyta nie miała żadnych szans na przeżycie. Kule przeszyły jej skroń i serce.
NIE PRZEGAP: Dramatyczne doniesienia z domu Beaty Kozidrak! Będziecie w szoku, co tam się działo!
Piotr G. został skazany na 25 lat, ale wyrok nie złagodził cierpienia rodziców po stracie ukochanej córki. Po wielu latach Eleni wybaczyła mordercy.
- Gdybym nie przebaczyła, prawdopodobnie nie mogłabym dalej śpiewać, nie mogłabym spotykać się z ludźmi. Przebaczyć to nie znaczy zapomnieć. Przebaczyć to pozbyć się negatywnych emocji, które zabijają nas od środka. To była tragedia dwóch rodzin. Naszej rodziny i rodziny Piotra. Ja jako matka czułam też ból tej matki, która też nosi ogromny krzyż - przypomina jej słowa "Viva".
Piotr G. wyszedł na wolność w 2015 roku. Zmienił nazwisko i przeprowadził się do Berlina. Eleni ciągle pamięta o swojej córce, ale już nie cierpi.
NIE PRZEGAP: Tym dzieckiem rzadko się chwali! Wiśniewski pokazał córkę, którą ma z żoną nr 3. Zobaczcie, jak teraz wygląda! [FOTO]
- W moim sercu Afrodyta będzie żyła zawsze. Nadal obchodzę każde jej urodziny, rocznicę śmierci, zastanawiam się, jaka by była, co by robiła, czy miałaby dzieci. Ale na co dzień nie rozpaczam - czytamy w czasopiśmie.
Mąż Eleni do tej pory nie wybaczył mordercy ich córki. Mimo, że obydwoje mają inne podejście do tej kwestii, Eleni zapewnia, że nie ma to wpływu na ich związek.
- Szkoda nam czasu na kłótnie. Przez tyle lat zdążyłam już poznać wady męża - mówiła Eleni w rozmowie z Plotek.pl.
Zobaczcie w galerii niżej zdjęcia Eleni, jej męża, córki i jej grobu.