Kim przyznaje się do tego, że młody piosenkarz ją zauroczył, ale oczywiście tylko na przyjacielskich zasadach. W rozmowie z jedną z brytyjskich stacji piękna Kardashian powiedziała:
- O żadnych randkach i spotkaniach nie ma mowy. Po prostu się lubimy. On jest bardzo słodki, ciepły. Miło się z nim spędza czas, to uroczy chłopak.
Przeczytaj koniecznie: Kim Kardashian jest wolna
- Romans to wymysł mediów. Wszystkie fanki Justina Biebera mogą dać mi spokój. Jestem dla niego kimś pokroju starszej siostry. Tylko tyle.
Najwyraźniej Kim zaczyna się asekurować, po medialnym ataku, jaki przypuściły na niej w internecie nastolatki zakochane w Justinie. Nie ma się jej co dziwić. Jak wiadomo z fanatyzmu często rodzą się rozmaite problemy.