Początkowo sądzono, że Kim Kardashian i Kanye West nazwą drugie dziecko podobnie do North West - imieniem związanym z kierunkiem geograficznym. Sądzono, że synek może spodziewać się imienia Easton. Rodzice jednak zmienili plany! W związku z tym, że termin porodu Kim Kardashian wypada dokładnie w Boże Narodzenie, para uznała, że to świetny powód, by nadać dziecku bardziej "tradycyjne" imię.
West przyjął pseudonim Yeezus i zatytułował tak swój szósty album, więc nic dziwnego, że uważa się za równego Bogu. A skoro tak, to jego syn powinien nazywać się... Jezus. I do takiego imienia namawia Kim. - Poważnie rozważają imię Jezus. Może wybiorą jakąś inną formę. Dla nich to znak. Długo starali się o dziecko i teraz ono urodzi się w Boże Narodzenie - podaje informator telewizji E!.
Aż strach pomyśleć, jak może nazywać się ich trzecie dziecko!