Kinga Rusin zrezygnowała z pracy w "Dzień dobry TVN" niespełna trzy lata temu. Postanowiła wówczas skupić się na rozwoju własnej marki kosmetycznej. Ponadto wyleciała z Polski i zaczęła podróżować po świecie, na bieżąco pokazując fanom zdjęcie z kolejnych miejsc, w jakich się zatrzymała. Ostatnio kierunkiem jej destynacji okazała się Australia. Właśnie tam dziennikarka świętuje razem z partnerem jego 48. urodziny.
Rusin składa życzenia ukochanemu "Mareczkowi". Lisa tak nigdy nie nazwała
18 października Kinga Rusin opublikowała w social mediach wpis, który w stu procentach poświęciła ukochanemu. Złożyła mu publicznie życzenia, nazywając "księciem z bajki".
- Mareczku, za twoje zdrowie! I żeby nadal było tak pięknie! Wspaniale zorganizowałeś nam życie! Jesteś moim księciem z bajki. Całuję cię urodzinowo. Sto lat! - napisała pod zdjęciem, na którym widać, jak wznosi toast za ukochanego.
Pod postem nie zabrakło pozytywnych komentarzy fanów dziennikarki, którzy również postanowili złożyć życzenia Markowi Kujawie. Wśród nich znalazły się znane osoby.
- Kochani, ja wam tę sielankę przerwę - żartował Michał Piróg (43 l.).
- Mega para - dodała Sylwia Bomba (35 l.).
Kasia Sokołowska (49 l.), przyjaciółka Kingi Rusin, pokusiła się o opublikowanie jedynie emotikon. Myślicie, że gwiazda i jej partner zdecydują się kiedyś wrócić do kraju? Widzowie stale zastanawiają się, czy dziennikarka ma chrapkę na pracę w telewizji.