Rusin kusi Węglarczyka!

2009-06-03 8:30

Piękna i pozbawiona zbędnych kilogramów prezenterka Kinga Rusin (38 l.) nie ma chyba litości dla przyjaciół. Wzięła się za kuszenie swojego przyjaciela i telewizyjnego partnera Bartka Węglarczyka (39 l.). Biedak od kilku miesięcy walczy z tłuszczykiem, a ona ciąga go po lokalach, gdzie od pyszności aż się roi!

Kinga Rusin wraz z Bartkiem Węglarczykiem wybrali się ostatnio na drugie śniadanie. W modnej knajpce w centrum Warszawy przyjaciele postanowili coś zjeść, by nabrać sił na resztę dnia. Prezenterka TVN zamówiła pyszne czekoladowe ciasto. Jako że nigdy nie musiała się odchudzać, nie przyszło jej do głowy, jak na taki widok musi reagować taki łasuch jak Węglarczyk!

- Pokus nie brakuje. Od dziecka uwielbiałem słodycze, nie mogę się tego oduczyć, ciągnie mnie, ale tylko raz pozwoliłem sobie na coś słodkiego, odkąd jestem na diecie - żali się prezenter "Super Expressowi".

Jednak Bartek miotany słabościami za wszelką cenę starał się opanować.

- Zamówiłem jajko po wiedeńsku. Jedno. Do tego dwie kromki ciemnego pieczywa z rzodkiewką - wylicza. - Chciałem się jeszcze skusić na twarożek, ale zrezygnowałem...

Przyjaciele w knajpce spędzili ponad godzinę i jak przystało, na koniec zrobili zrzutkę na rachunek. Bartosz podkreśla, że bardzo ceni sobie wspólne śniadania z Kingą. Najwyraźniej mimo wewnętrznych męczarni jest jej wdzięczny za ćwiczenie silnej woli.

- Często jadam śniadania z Kingą, ona ma na mnie dobry wpływ - podkreśla Węglarczyk.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki