Kinga Rusin chce rozmowy z PSYCHOLOGIEM. Wszystko przez Kuźniara

To już klasyka. Gwiazdy TVN są podzielone. Jedne wspierają Kingę Rusin, inne - jak Kuba Wojewódzki, Dorota Wellman i Jarosław Kuźniar - krytykują ją przy każdej nadarzającej się okazji.

Przytyki kolegów z pracy nie pozostają bez echa. Przypomnijmy tylko, że wszystko zaczęło się od nazwania książki Rusin "grafomaństwem" przez Jarosława Kuźniara w poranku TVN 24.

- Jarosławowi Kuźniarowi, Dorocie Wellman i Kubie Wojewódzkiemu powinnam podziękować, wysłać kwiaty albo bombonierkę, bo chcąc nie chcąc, byli moimi marketingowcami. Jestem im wdzięczna - dogadywała w ostatniej rozmowie z radiem RMF FM.

Przeczytaj koniecznie: Kinga Rusin i Jarosław Kuźniar NA DYWANIKU U SZEFÓW TVN

- Gdyby krytyka miała miejsce po przezytaniu książki i prowokował do jakiejś dyskusji, to mogłabym się zastanowić. A z czego wynika krytyka książki, której nie przezytali? Oto trzeba pytać psychologa. Albo socjologa - zakończyła złośliwie Kinga Rusin.

Ten wywiad na pewno nie przypadnie do gustu Edwardowi Miszczakowi, dyrektorowi programowemu TVN, który ostatnio wzywał na dywanik swoje gwiazdy, by przeprowadzić z nimi rozmowę wychowawczą. Według plotkarskich mediów, telewizyjni celebryci na spotkanie jednak nie pofatygowali się.

Ktoś złośliwy mógłby też powiedzieć, że nie rozumie zamieszania, bo podobno Kinga Rusin nie zna Jarosława Kuźniara i nie wie, kim jest.