Obie są piękne, seksowne i mają rzesze fanów. Obie są również niekwestionowanymi gwiazdami TVN i mają wielkie aspiracje. A numerem jeden może być tylko jedna z nich. Do niedawna była to Kinga...
Kiedy wiosną 2012 r. Rozenek zaczęła awansować w oczach szefostwa stacji, doszło do pierwszych spięć. Przyjaźniące się panie nie pozostawiały na sobie suchej nitki. Wtedy jednak sprawa ucichła.
Rusin miała na głowie show "You Can Dance" i prowadzenie śniadaniówki "Dzień Dobry TVN". Natomiast program Rozenek "Perfekcyjna Pani Domu" awansował z TVN Style na antenę główną. Samej stacji nie zależało więc na wewnętrznych tarciach.
Sytuacja zmieniła się jesienią 2012 r. - Kinga poczuła się, że traci grunt pod nogami. Okazało się, że wiosną poza "DD TVN" nic nie będzie miała do roboty. Cała uwaga szefostwa skupiła się na nowej serii "Perfekcyjnej Pani Domu" - mówi nam osoba z TVN.
Wtedy zaczęła się ostra rywalizacja o względy dyrektora programowego Edwarda Miszczaka (58 l.). Ten zapewniał, że Rusin ma u niego pewne miejsce. - To jest osoba związana z nami od wielu lat, w dobrej formie, bardzo atrakcyjna dziennikarsko. Kinga jest gwiazdą, która będzie prowadziła taki czy inny program, jest w palecie naszych podstawowych gwiazd, naprawdę nic jej nie grozi - zapewniał w rozmowie z nami.
Ale więcej uwagi ciągle poświęcał Małgorzacie. - Widzowie bezsprzecznie pokochali Rozenek. Obsadzenie jej w tej roli było strzałem w dziesiątkę! - zachwycał się nową gwiazdą.
Kością niezgody stał się również gwiazdor TVP 1 Piotr Kraśko (42 l.). Rodzina Rozenek i rodzina Rusin często gościły w stadninie jego teściów w Gałkowie na Mazurach. Z czasem to jednak Perfekcyjna Pani Domu stała się bliższa Kraśkom.
Piotr nawet pomógł jej w rozwoju kariery. Zazdrość o przyjaciela spowodowała falę plotek o romansie tej dwójki. Chwilę później na salonach zaczęto plotkować, że Rusin jest na wylocie ze stacji. Podobno nikt już z nią nie może wytrzymać, nikt nie chce przychodzić do jej programu...
Jak zakończy się ta wojna? Pewnie przekonamy się niebawem...