Kinga Rusin właśnie potwierdziła informacje, które krążą od kilku dni - ogłosiła swoje odejście z "Dzień dobry TVN". Jest to jej własna decyzja.
"Dlaczego już nie DDTVN? Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej - mojej dumie. Chcę współtworzyć nowe ciekawe projekty w kilku obszarach: telewizja, biznes, działalność społeczna. Ostatnio wiele się zmieniło w Dzień Dobry TVN, a odejście mojego współprowadzącego stworzyło naturalną okazję by ruszyć do przodu. Kiedy jak nie teraz? Jeśli chodzi o telewizję - wiem co chcę robić i wiem czego nie chcę. Waham się co do kilku propozycji. Z pewnością chciałabym prowadzić program ostrzejszy, bardziej kontrowersyjny. Realizacja moich konkretnych wizji nie jest łatwa. Rozmowy trwają.Chcę też zająć się dziennikarsko poważniejszymi tematami i razem z własnym zespołem produkować reportaże i dokumenty - robiłam to, kiedy mieszkałam przez kilka lat w USA, zawsze to kochałam.Nie żegnam się więc! Dziękuję całej ekipie Dzień Dobry TVN za 15 lat wspaniałej, wspólnej pracy. Pozdrawiam wszystkich widzów! Do zobaczenia!" - napisała Kinga w internecie.
Zobacz także: Piotr Kraśko odchodzi z "Dzień dobry TVN". Kinga Rusin go pożegnała
Słowa dziennikarki potwierdza dyrektor programowy stacji TVN, Edward Miszczak.
- Kinga od samego początku współtworzyła "DDTVN". Dziękujemy jej za te 15 fantastycznych lat wspólnej pracy. Jest naszą wspaniałą gwiazdą związaną ze stacją od początku jej istnienia. Szanujemy jej decyzję oraz chęć podjęcia nowych wyzwań i liczymy na realizację kolejnych programów z jej udziałem. Mamy kilka propozycji dla Kingi, rozmawiamy - powiedział w rozmowie z wirtualnemedia.pl.
Od kilku dni mówi się, że miejsce Kingi w "DDTVN" ma zająć Agnieszka Woźniak-Starak.
Zobacz: Agnieszka Woźniak-Starak wraca do TVN! Zastąpi wielką GWIAZDĘ stacji