Gdy u nas zima i mróz, Kinga Rusin wygrzewa się na plażach Zanzibaru, wyspie położonej u wybrzeży Tanzanii. Na tę niezwykle ostatnio modną turystyczną wyspę pojechała uprawiać kitesurfing, czyli jazdę na desce z użyciem latawca. Jednak pogoda pokrzyżowała jej plany. Mimo wszystko nie zepsuło to jej humoru i całego wypadu.
"Jestem na Zanzibarze. Żaden ze mnie wielki podróżnik, bo w Afryce jestem po raz drugi i to po raz drugi nie na kontynencie tylko na wyspie. Miało wiać i miałam pływać na kajcie, ale, jak to bywa z prognozami, nie zawsze się sprawdzają. Zamiast pływania jest zwiedzanie i duża lekcja pokory" - napisała na swoim blogu Kinga.
Przy okazji zamieściła kilka zdjęć z tego rajskiego miejsca. Trzeba przyznać, że i ona wygląda na nich bosko!