Kinga Rusin świetnie odnajduje się, prowadząc konta w mediach społecznościowych. Byłą dziennikarkę na samym instagramowym koncie obserwuje ponad pół miliona wiernych fanów. To właśnie tam Rusin pokazuje swoje codzienne życie. Jakiś czas temu gwiazda pisała, że nie czuje się zbyt dobrze. Gwiazda pozowała wtedy ze stabilizatorem na nodze i pisała, że ma zaplanowaną naprawę ścięgna. Jak się jednak okazuje, cała rehabilitacja się udała, a Kinga ponownie może szaleć na stoku. Tylko spójrzcie na jej najnowsze fotki!
Zobacz też: Blisko 54-letnia Kinga Rusin topless na basenie. Dłonie na biuście, uśmiech na twarzy. I nic więcej!
Kinga Rusin szaleje na stoku. Jeszcze niedawno narzekała na zdrowie
Nie od dziś wiadomo, że Kinga Rusin uwielbia szaleć na nartach. Niestety przez poważne problemy zdrowotne musiała nieco przystopować z tym sportem. Niedawno jednak powróciła do swojego ukochanego hobby, o czym poinformowała wiernych fanów.
Czy dam radę? Ból, operacja, ból, rehabilitacja, suplementacja, rehabilitacja, w końcu zielone światło. Jestem gotowa! Czekałam 1,5 roku, żeby znów ścigać się na tyczkach. Cierpliwość i wytrwałość popłaciły. Choć dopiero wracam do uprawiania moich ukochanych dyscyplin to czuję, że forma wraca. Marek wspierał mnie jak zawsze i pomagał, gdy miałam wszystkiego dosyć. Miał jednak dodatkowy powód - on uwielbia rywalizować ze mną na stoku - napisała na początku swojego wpisu Kinga Rusin.
W dalszej części wpisu gwiazda wyjawiła, że powrót do treningów rozpoczęła pod okiem wykwalifikowanego instruktora.
Tu jeszcze zdjęcie „po cywilnemu”, w czasie „rozjeżdżania”, ale już zaczęliśmy treningi na slalomie gigancie pod okiem legendarnego trenera Alberto Tomby i Debory Compagnioni. To duże przeżycie, bo Tino udziela rad tylko w wyjątkowych sytuacjach i za taką uznał mój powrót na stok. Takie powroty to ja lubię! No i ta pogoda… Lekki mróz i niebo bez jednej chmurki! Chwilo trwaj! - dodała na koniec Kinga Rusin.
Oczywiście nie obyło się bez komentarzy wiernych fanów Kingi. Większość skomplementowała jej umiejętności oraz życzyła w dalszych treningach.
Wspaniale i życzę radosnych wrażeń na stoku! Oh nie mogę doczekać się Włoch i ja, już za tydzień!
Kobieta - petarda, która zawsze odpala i pędzi. Cudowna motywacja do działania, do sięgania, bo siebie, do bycia odważną
Jest Pani najlepszym przykładem co to znaczy czerpać z życia ile sił - czytamy w sekcji komentarzy.
Zobacz też: Gładka Kinga Rusin bez makijażu zawitała do Polski. W sklepie aż przy niej skakali. Mamy zdjęcia
Zobacz naszą galerię: Kinga Rusin jeszcze niedawno była cała połamana, a dziś szaleje na stoku.
