Od kilku lat, Kinga Rusin pracuje zdalnie i co chwilę zmienia kraj, który służy jej za biuro. Długie miesiące spędziła w Kostaryce, a ostatnio zdecydowała się przenieść do Rzymu. "Nasze dzisiejsze biuro jest idealnie doświetlone, z temperaturą dochodzącą do 23 stopni, a praca w nim to czysta rozkosz (...). Pracę zdalną praktykujemy od 2016 roku. Organizację takiego sposobu pracy zawdzięczamy determinacji i pomysłom Marka. Dzięki temu możemy łączyć intensywną i satysfakcjonującą pracę z niemniej satysfakcjonującym i intensywnym życiem. Pracując, dobrze się bawimy!" – napisała przy zdjęciu z Włoch.
Kinga Rusin wróciła do Polski
I chociaż trudno w to uwierzyć, na własne życzenie wróciła do Warszawy. Kiedy spotkaliśmy ją wychodzącą z modnej restauracji, temperatura na zewnątrz wynosiła zaledwie 2 st. Celsjusza, a gwiazda chowała głowę w ogromnym kapturze puchowej kurtki. Ale czego nie robi się dla wspólnie spędzonych świąt w rodzinnym domu? Ciekawe, czy była gwiazda TVN zamierza sama przygotować wielkanocny obiad...
Polecany artykuł: