Jej życie wcale nie było usłane różami. Małżeństwo z Tomaszem Lisem (55 l.) rozpadło się z hukiem. Dziennikarz zostawił ją z dziećmi dla Hanny Lis (51 l.), dotychczasowej przyjaciółki Kingi, która zresztą była świadkiem na ich ślubie. Podwójna zdrada długo ją bolała.
– Wtedy czułam, że zaczynam od zera, siadałam na podłodze w tym dużym domu i płakałam, nie miałam siły wstać – opowiadała Kinga Rusin w wywiadzie.
Ale podniosła się i szybko pokazała, że potrafi o siebie zadbać. Dziś Kinga Rusin jest szczęśliwa, bogata i sławna. Od ponad 10 lat jest związana z przystojnym prawnikiem, Markiem Kujawą. Po 15 latach pracy w „Dzień Dobry TVN” Kinga Rusin mogła sobie pozwolić na odejście z telewizji, by poświecić się prężnie działającej firmie kosmetycznej i zamieszkać na Malediwach. Dzięki temu teraz możemy podziwiać jej świetną formę. Bo Kinga Rusin z roku na rok wygląda coraz młodziej. Kilka lat temu zawzięła się i przeszła metamorfozę.
NIE PRZEGAP: Erotyczne nagranie z Anną Muchą trafiło do sieci. Przeżywała orgazm i została nakryta! SZOKUJĄCE WIDEO
- Cieszę się, że portale wrzucają moje stare zdjęcia. I robią porównania. Tak wyglądałam, byłam grubsza, źle umalowana, źle ubrana. Nie zwracałam na to uwagi. Nie dbałam o siebie. Teraz bez problemu mogę pokazać brzuch. A przy okazji, nie mam nic sztucznego - chwaliła się Kinga Rusin w jednym z wywiadów.
- Prawdziwy sekret mojego "dobrego wyglądu" tkwi jednak w czymś zupełnie innym - w świadomych wyborach. Nie jem mięsa, lubię się ruszać, nie stosuję używek, pozytywnie myślę, a przede wszystkim, od ponad 9 lat, do pielęgnacji twarzy i ciała używam wyłącznie 100% naturalnych kosmetyków - zdradziła niedawno na Instagramie.
Jako pierwsi złożyliśmy dziennikarce życzenia urodzinowe i powtórzymy je na naszych łamach: wszystkiego najlepszego, pani Kingo!