Odcinek programu "Jaka to melodia", w trakcie którego Kinga wyszła ze studia, został wyemitowany 1 stycznia. Uczestniczka próbowała odgadnąć tytuł piosenki Andrzeja Dąbrowskiego, ale udzieliła błędnej odpowiedzi. Chwilę potem rozpłakała się i wyszła ze studia. Niecodzienna sytuacja kompletnie zaskoczyła Roberta Janowskiego, prowadzącego program. - Próbowałem ją pocieszyć, ale to się działo tak szybko, że nie udało mi się zatrzymać Kingi. Nie wróciła już do studia, jej stan na to nie pozwalał. Ostatecznie zajęła drugie miejsce i może być z siebie dumna - skomentował potem.
Tymczasem Kinga postanowiła odnieść się do swej sytuacji na profilu na Instagramie, gdzie opisała całą sytuację ze swojej perspektywy. Uczestniczka przeprosiła widzów, ale jednocześnie podziękowała ze słowa wsparcia.
- Dziękuję za wszystkie miłe wiadomości prywatne, za ciepłe słowa oraz wyrazy zrozumienia, wsparcia oraz podziwu za dojście i grę w finale roku. Warto dostać nawet tysiące hejtów, jeśli przy tym dostaje się setki mega miłych i podnoszących na duchu wiadomości. Nawet nie wiedziałam, że tyle osób mi kibicowało bądź też przeżywało to, co się stało - napisała na swoim koncie na Instagramie i wrzuciła zdjęcie z programu.
ZOBACZ TAKŻE: Dramatyczne sceny w "Jaka to melodia". Szokujące wideo. Uczestniczka uciekła ze studia
Dziękuję za wszystkie miłe wiadomości prywatne, za ciepłe słowa oraz wyrazy zrozumienia, wsparcia oraz podziwu za dojście i grę w finale roku. ❤ Warto dostać nawet tysiące hejtów, jeśli przy tym dostaje się setki mega miłych i podnoszących na duchu wiadomości. Nawet nie wiedziałam, że tyle osób mi kibicowało bądź też przeżywało to, co się stało. ❤ Szczerze przepraszam wszystkich zniesmaczonych moim zachowaniem w programie "Jaka to melodia". Zdaje sobie sprawę, że takie zachowanie, jak ucieczka nie powinno mieć miejsca. Żałuję, ale czasu nie cofnę, to był impuls. Zdjęcie zza kulis odcinka, który zawsze pozstawnie moim ulubionym - finału jesieni 2017. #jakatomelodia #quizshow #tvp #memory #music #me #piano #blonde #longhair #reddress #polsihgirl #instagirl #warsaw #warszawa
Post udostępniony przez Kinga Jurzec (@kinga_94_) Sty 5, 2018 o 1:01 PST