Paulina Holtz prywatnie jest związana z Markiem Nowakowskim, z którym wychowuje dwójkę dzieci. Widzowie kojarzą ją głównie z roli w serialu "Klan". Rozpoznawalność nie pomogła jej jednak w uzyskaniu pomocy, gdy w środku nocy pojechała na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Paulina Holtz w szpitalu. Gwiazda serialu "Klan" zwijała się z bólu
Paulina Holtz nie uzyskała w nocy pomocy i musiała pojawić się w szpitalu o poranku.
- Ranek w charakterze zebry spędziłam dziś na SORze. Powirusowe zapalenie ucha wypędziło mnie już w nocy na ostry dyżur, ale nie było lekarza, więc przyjechałam rano - relacjonuje gwiazda serialu "Klan" na swoim Instagramie.
Aktorka przyznaje, że zwijała się z bólu.
- Ból ucha jest zdecydowanie w top 10 najgorszych bólów (nie licząc oczywiście naprawdę poważnych chorób czy urazów). Ból zębów. Ból porodowy. Rwa kulszowa. Co jeszcze? Tak sobie tworzę tę listę, żeby oderwać myśli od lewej strony mojej głowy - pisze Paulina Holtz.
Fani okazali gwieździe serialu "Klan" wiele wsparcia. Zaniepokojeni pytali, jak się teraz czuje. Okazuje się, że ból nadal nie ustępuje, choć jest już mniejszy.
- Jest lepiej! Dziękuję za wszystkie Wasze słowa dobre, kochani ludzie. Ucho boli mniej, ale i nadal mniej słyszy (czasem sobie myślę, że może to i lepiej) Dobrego dnia! - napisała aktorka.