Warszawski lokal Syreni Śpiew na chwilę zamienił się w małe centrum mody. Majka w końcu pochwaliła się propozycjami modowymi, które współtworzyła z marką Mohito. Tego wieczora na wybiegu zaprezentowano jedynie sześć propozycji. Resztę kolekcji można było podziwiać w pomieszczeniu obok. W stolicy mówi się o tym stylu "nowoczesna awangarda".
Można powiedzieć, że była to burza w szklance wody. Na pokazie większość publiczności stanowili dziennikarze, fotoreporterzy i kamerzyści. Przyszła też grupka znajomych Sablewskiej. Próżno jednak było szukać tam wielkich nazwisk. Na pojawianie się swoich byłych podopiecznych - Edyty Górniak (40 l.) czy Dody (28 l.) - na razie nie może raczej liczyć, ale spokojnie, to dopiero debiut.